Blokowiskowo - śliwkowo - balkoniasto !




Kobieta to takie dziwne stworzenie, nie usiądzie mówiąc kolokwialnie na dupie tylko po męczarniach w pracy, wróci z uśmiechem na twarzy i z rzeczywistą radością spędzi wolny czas przy garach. Ba! Znam takich kobiet tabuny, praca zawodowa jedno - w domu z przyjemności relaksuje się przy garach. Teraz powinny się pojawić głosy feministek - że zła, że głupia, że daje się wykorzystywać, ale daję słowo, można to kochać! Leniuchowanie na balkonie z miską pełną pysznego, słodko - kwaśnego, śliwkowego cuda i można stwierdzić - la vie est belle ! 

1 komentarze:

  1. ja sie w kuchni odprezam przy gotowaniu...bardzo lubie tworzyc pyszne rzyczy nawet po calym ciezkim dniu :)

    OdpowiedzUsuń